Mamy w sobie dużo niepewności i nieśmiałości. Zdejmujemy buty i po zimnej posadzce, przez pomarańczowe, ciężkie kotary, wchodzimy do...

Chciałem przygód, no to mam. Przez owalne okienko samolotu na nasze zaspane twarze spoglądają poszarpane, ośnieżone szczyty Andów, w dole...

- Tomek, nie myśl tyle, tylko skacz - zachęcał mnie Luis, kiedy stałem na skalnym urwisku i na ochotnika (sic!) miałem skoczyć w to małe,...

Gęste liście winorośli szczelnie oplatają metalowy stelaż tworząc coś na kształt dużego, naturalnego namiotu. Słońce już jakiś czas temu...

Słońce praży z zadziwiającą mocą. Jeszcze wczoraj schowane było za grubą i gęstą jak mleczny kożuch warstwą chmur, z których od czasu do...

Byliśmy na starym mieście w Lucernie, gdy słońce zaczęło chylić się ku horyzontowi. Długie cienie goniły nas po starówce, kolorowe...

Życie w okolicy jeziora Wiktorii toczy się na nędznej ulicy. Zdawać by się mogło, że poranna ulewa powinna zmyć z niej kurz wczorajszego...

Powietrze jeszcze nie zdążyło zgęstnieć, jest miękkie, przyjemne, pachnące trawą i ziołami. Biały żwirek chrzęści pod stopami, a wielkie...

Żółte, nieco odrapane ściany tworzące maleńki hotelowy dziedziniec porośnięte są dużymi liśćmi zroślichy, która podgląda turystów...

Za przyjaźń polsko-gruzińską, za rodzinę waszą i moją, za wszystkie nasze rodziny, za pokój na świecie... rozpoczął degustację sprzedawca...

Doba w podróży - to co prawda mógłby być tytuł książki naszego słynnego kajakarza, ale ja chciałem nie o tym. Dokładnie 24 godziny zajął...

Okolice Brunnenmarkt i Yppenplatz to od niedawna modna część dzielnicy Ottakring. Dzięki ekstrawaganckim kawiarniom i ich kolorowym...

Pomyślałem sobie, że rozpocznę z przytupem. W końcu to Meksyk, zdawać by się mogło koniec świata, Karaiby, San Escobar itd. Ale po 11...

Nie chciałbym zabrzmieć patetycznie, szczególnie na początku wpisu, ale urlop w naszym rodzinnym życiu to kwestia fundamentalna. I to...

Przyznaję się! Nie spodziewałem się, że to będzie wyjazd z kategorii niezapomnianych. I właściwie to nie wiem dlaczego skoro to słynny...

Wsiadając na pokład dreamlinera cofamy zegarki o 6 godzin, ale prawdziwa teleportacja w przeszłość następuje w momencie wyjścia z...